prezezo
Admin
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DUCHY Poznań
|
Wysłany: Wto 9:08, 21 Gru 2010 Temat postu: Pierwsza wygrana Azteca. Czerwona latarnia oddana |
|
|
Pierwsza wygrana Azteca. Czerwona latarnia oddana
W pierwszym spotkaniu piątej kolejki Ekstraklasy Viking Aktio przegrał na swoim terenie z okupującą od samego początku tego sezonu ostatnie miejsce w tabeli Azteca Dart Team 4:6. Niezwykle emocjonujące spotkanie rozegrane zostało na okrojonej liczbie automatów (dwa dla singli i jeden dla doubli) z uwagi na odbywające się równolegle drugie spotkanie (drugoligowy bój SMDiP – AK-47, zakończony wynikiem 1:9). W związku z tym mecz trwał dobre dwie i pół godziny a o końcowym sukcesie gości zadecydowały lepsze gry deblowe i mało udana zmiana w zespole Vikingów.
Przed tym spotkaniem obie drużyny miały sporo do zyskania, ale i sporo do stracenia. Gospodarze w czterech pierwszych meczach zainkasowali trzy punkty i ewentualne zwycięstwo na długi czas oddaliłoby od nich kreskę spadkową czy barażową. Azteca musiała wygrać by na dobre nie pogrążyć się na dnie ligowej tabeli.
Początek spotkania bardzo wyrównany. Debiutujący w barwach gości Piotr Król spokojnie wygrywa z Robertem Kwieciakiem, ale w tym samym czasie pierwszy punkt dla Vikingów zdobywa Łukasz Rutkowski w rywalizacji z Piotrem Wojciechowskim. Drugie single przynoszą po kolejnym punkcie dla obu drużyn. Tomek Roszyk 3:0 ogrywa Tymka Sobczaka. Zdecydowanie najwięcej emocji w meczu Marek Kubiak – Przemysław Rybarczyk. Zawodników Vikingów prowadził już 2:0, by pozwolić Rybie doprowadzić do wyrównania. Decydujący leg był bardzo zacięty. Decydowały double. Szybciej trafił Kubiak i w meczu znów był remis.
Z rozgrywanych pojedynczo debli zdecydowanie więcej emocji przyniósł ten pierwszy. Para Rybarczyk/Roszyk ostatecznie okazała się w nim minimalnie lepsza od duetu Rutkowski/Kwieciak. Warto zwrócić uwagę na to, że w tej rywalizacji zazwyczaj w każdym z legów jedna z par uzyskiwała sporą przewagę i potrafiła ją do końca utrzymać. A że trzeba było rozegrać aż pięć legów. Inna sprawa. Drugi pojedynek deblowy zdecydowanie mniej emocjonujący. Zawodnicy Azteca Król/Grypczyński spokojnie z kolejki na kolejkę powiększali w każdym z trzech legów swoją przewagę i pewnie wygrywali. Jedynie w drugiej partii Marek Kubiak miał dwie lotki na doprowadzenie do remisu 1:1. Bardzo słabo zaprezentował się wprowadzony za Sobczaka kapitan Vikingów Piotr Pokryszka, który za każdym razem „skutecznie” blokował możliwość zakończenia lega przez Kubiaka.
Ostatnie single znów przyniosły równy podział punktów, i co za tym idzie zwycięstwo w meczu zgarnęła drużyna gości. Kwieciak bardzo pewnie ograł Grypczyńskiego 3:0 i zmniejszył straty swojej drużyny. Decydujący moment całego spotkania wydarzył się na tarczy obok. Zawodnik gospodarzy Rutkowski prowadził z Królem 1:0 i miał kilka lotek na podwyższenie prowadzenia. Zawiódł jednak w decydującym momencie i od tej chwili to Król panował przy tarczy niepodzielnie. Wygrywając 3:1 zapewnił swojej drużynie minimum remis. Ostatnie single solidarnie zakończyły się w czterech legach. Czwarty punkt dla gospodarzy zdobył Kubiak, który pokonał 3:1 Roszyka (chociaż przegrywał 0:1). Identycznie wyglądała sytuacja na drugim automacie. Tam Pokryszka prowadził 1:0 z Rybarczykiem, ale zawodnik Azteca, który w tym spotkaniu rozkręcał się z minuty na minutę, wygrał kolejne trzy legi i zapewnił swojej drużynie dwa punkty.
VIKING AKTIO DART TEAM – AZTECA DART TEAM 4:6 (16:22)
Ł. Rutkowski – P. Wojciechowski 1:0 (3:1)
R. Kwieciak – P. Król 0:1 (0:3)
M. Kubiak – P. Rybarczyk 1:0 (3:2)
T. Sobczak – T. Roszyk 0:1 (0:3)
Rutkowski/Kwieciak – Rybarczyk/Roszyk 0:1 (2:3)
Kubiak/Pokryszka – Grypczyński/Król 0:1 (0:3)
Ł. Rutkowski – P. Król 0:1 (1:3)
R. Kwieciak – M. Grypczyński 1:0 (3:0)
M. Kubiak - T. Roszyk 1:0 (3:1)
P. Pokryszka – P. Rybarczyk 0:1 (1:3)
P. Rybarczyk – 180; HF 109; QF 16 lotka
P. Król – QF 18 lotka
Ostatnio zmieniony przez prezezo dnia Wto 9:08, 21 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|